W ramach ćwiczeń wieńczących ostatni etap ortograficznych zmagań z „Ortopestką” uczniowie klasy 5a zmierzyli się z kolejną stacją zadaniową. Tym razem było to ortograficzne trimino, czyli dobieranie par wyrazów z trudnością w zapisie w oparciu o kolorowe trójkąty. Piątoklasiści w mig sobie z tym poradzili, nie pozostawiając żadnego wyrazu bez przysłowiowej drugiej połówki. Równie sprawnie zakręcili kołem fortuny, wyjaśniając pisownię danego wyrazu, np. „ósemka” bo „osiem”, „błahy” bo „błazen”, „hałas”, huk, czy „harmider”, bo słowa z tzw. grupy „ wyrazy głośnych”.
Pewną trudność sprawiło uczniom podawanie reguły ortograficznej, tożsamej z zapisem wyrazu, w ortograficzne 5 sekund. Tu należało trochę pomyśleć, by skojarzyć poprawność zapisu z właściwym uzasadnieniem. Niemniej jednak, jak mówi przysłowie, pierwsze koty za płoty, a z każdym dniem będzie już tylko lepiej.
A jako że wiosna za pasem, zajęcia zakończyliśmy ortograficzną wykreślanką z krokusem, żonkilem, przebiśniegiem, pszczołą, jaskółką, żabą czy zapachem żółtych kwiatów w tle… Diagram literowy z ukrytymi wyrazami zapisanymi w pionie, poziomie, ukośnie i wspak okazał się nie lada gratką dla miłośników ortografii, w której trening czyni mistrza.
Magdalena Janiak, Edyta Pardo, Anna Wojtczak, Ewa Bida