Uczniowie zaprzyjaźnionych klas: Va i VIa, na przekór wszystkiemu, obalili błędne przekonanie, jakoby „trzynastka” zawsze musi oznaczać pecha, niepowodzenie, porażkę, zapowiedź czegoś złego. Zatem, aby owemu mitowi nie uczynić zadość, uczniowie z wielką pompą świętowali urodziny kolegi Stasia. Nie zabrakło dobrych życzeń składanych Jubilatowi w atmosferze zabawy i degustacji słodkiego coś niecoś, o które zadbała mama Stasia. Skrywane marzenia szczęśliwego trzynastolatka na pewno się spełnią zwłaszcza, że płomień urodzinowej świecy zgasł za pierwszym podmuchem, czemu towarzyszyły oklaski i radosna wrzawa zgromadzonych gości. Zaśpiewane chóralnie „sto lat” zachęcało już tylko do szkolnego biesiadowania przy torcie.
Edyta Pardo
Aneta Latecka